"Lolek" - Recenzja książki

Lolek jest kudłatym stworzeniem o wielkim sercu i trudnej przeszłości, który ma tylko jedno marzenie: znaleźć swoich ludzi. Ale trafić na tych właściwych wcale nie jest łatwo. Szczególnie zimą w okolicach Puszczy Białowieskiej.

Lolek” to opowieść autorstwa Adama Wajraka, przyrodnika oraz dziennikarza. Zdobią ją ilustracje Mariusza Andryszczyka. Pierwowzorem tytułowego bohatera został psiak, który do dziś mieszka z Adamem Wajrakiem oraz Nurią

w Teremiskach, czyli małej wsi niedaleko Białowieskiego Parku Narodowego.

To jego smutną historię opowiada książka.

 

Życie Lolka wcale nie zapowiadało się tak źle. Przyszedł na świat na skromnym wiejskim podwórku. Miał dwie siostry i trzech braci. I choć uwielbiał szalone zabawy z rodzeństwem, marzył o swoich przyszłych właścicielach, którzy nadaliby mu imię, wyprowadzali na spacery i karmili. Pewnego jesiennego dnia na podwórku zaparkował samochód. Rozbrzmiały dwa głosy – jeden gruby,

a drugi piskliwy. Od chwili, w której Lolek wsiadł do ryczącego potwora, nic nie było już takie samo.

 

Książka z jednej strony opowiada o okrucieństwie ludzi w stosunku do zwierząt, a z drugiej - o ich wielkiej miłości do czworonożnych przyjaciół i chęci niesienia im pomocy. Przy okazji pokazuje również psią lojalność i miłość do człowieka mimo wszystko, a także proces ponownego budowania zaufania zranionego zwierzęcia do człowieka. Nie brakuje również kilku wzmianek o faunie okolic prastarego lasu.

 

Historia Lolka nie jest zupełnie niepowtarzalna. Tysiące psów na całym świecie przechodzą przez podobne przeżycia. Adopcja, wolontariat w schronisku czy nawet jednorazowa darowizna karmy znaczy dla jakiegoś psiaka bardzo wiele. Starajmy się im pomagać na tyle, na ile jest to możliwe, a lekturę „Lolek” wszystkim bardzo polecam.